P 2020 nr 9, Palimpsest, Sylwetki
BARBARA TORUŃCZYK
Mój Miłosz
Z jego poezją zetknęłam się w połowie lat 60., w klasie maturalnej, lecz poza szkołą i, potem, poza studiami. Był pisarzem zakazanym. Nastał czas procesów politycznych, uwięzienia Modzelewskiego i Kuronia, rozrzedzonego powietrza, utraty Październikowych swobód. Zwroty zaczerpnięte z Ocalenia, Światła dziennego, Traktatu poetyckiego stały się naszym językiem intymnym.